
Na zegarku już dwunasta. Popijam popołudniową kawę i zdaję sobie sprawę z tego, że to jedyny napój, jaki dziś miałam. Kocham kawę, bez wątpienia, ale nie jeśli idzie w parze z odwodnieniem. Więc przynoszę dzbanek z wodą i dumnie stawiam go na biurku, tylko po to, by zapomnieć o jego istnieniu jakieś pół godziny później. Ból głowy to słabe przypomnienie o tym, że muszę pić więcej wody. Ale nawet aplikacja z przypomnieniem, czy prezent w postaci specjalnej butelki nie zmienił jednego: ja i woda nie dogadujemy się ze sobą najlepiej.
Zatem by zadbać o nawodnienie organizmu latem, musiałam zaimprowizować kilka sposobów na to, jak przekonać się do częstszego picia wody w ciągu dnia. I zadziałało!

Nawodnienie organizmu latem
Często jestem w podróży. A co za tym idzie jednego dnia siedzę przy biurku w pracy, a drugiego jestem już w samolocie. To świetnie działa na samopoczucie, ale niekoniecznie na nawyki związane z piciem wody. Jeśli zapominam o nawodnieniu w ciągu codziennych czynności, z pewnością zapomnę o tym też w podróży. A to szczególnie istotne latem, niezależnie od tego, czy spędzam je w domu, czy w podróży – wysokie temperatury wymagają naszej szczególnej uwagi jeśli chodzi o nawodnienie organizmu. Ale dlaczego tak trudno zamienić to w nawyk?!

Moje sposoby na to, by pamiętać o piciu wody:
-
Zawsze mam w pracy moją butelkę ze specjalną przegródką, gdzie mogę wrzucić posiekane owoce. Ta butelka sama w sobie zachęciła mnie do częstszego picia. Jest łatwa w użyciu i w myciu, a kawałki owoców nie wpadają do otworu, z którego piję. Staram się napełniać ją przynajmniej dwa razy w czasie pracy
-
Napełniam swoją butelkę i przynoszę ją na biurko zaraz po zrobieniu porannej kawy. W przeciwnym razie z całą pewnością zapomnę o piciu na długie godziny. Tym sposobem staram się wyrobić w sobie nawyk, żeby kawa zawsze szła w parze z wodą
-
Staram się mieć zawsze pod ręką różne owoce cytrusowe (zarówno w pracy, jak i w domu), które lubię dodawać do wody
-
Próbuję zawsze zmienić moją bezsmakową i nudną wodę w coś bardziej interesującego, więc wrzucam też różne owoce do zamrażarki – sprawują się świetnie jako zamienniki kostek lodu i powoli dodają też smaku (świetnie sprawdzają się jeżyny)
-
Zauważyłam, że częściej pamiętam o nawodnieniu, jeśli spędziłam trochę czasu przygotowując napój – więc staram się, by prezentował się ciekawie, dodaję świeżą miętę i piję z ulubionej szklanki/butelki

Moje 10 ulubionych smaków domowej wody smakowej do przygotowania w pracy i w domu
5. Tropikalna: pokrojony świeży ananas, kawałki mango, cytryna
10. Różana: woda różana, pokrojona pomarańcza, kostki lodu

A jakie są wasze ulubione przepisy i sposoby na częstsze picie wody?
Monika Ozdoba
o mniam, moja ulubiona to woda z miętą i cytryną 🙂
The Daily Wonders
Klasyka! 🙂
Agata
Fajna wersja dla nudnej wody. Już mi się właśnie znudziła woda i będę kombinowała. Dzięki za przepisy!
Krysia
Muszę spróbować "pikantnej", ponieważ uwielbiam imbir, cynamon i pomarańczę. Inne smaki tez z chęcią sprawdzę 🙂
szymczakb
Ja raczej unikam latem dodawania cytryn do wody, ponieważ dość szybko fermentują.
Marta
Woda + mięta + cytryna + trochę ogórka – to mój przepis na chlodne lato 😀